niedziela, 24 sierpnia 2014

Na starówce

Miast na czarnym Górnym Śląsku, które korzeniami sięgają średniowiecza jest parę - Gliwice, Bytom; po stronie Zagłębia to Będzin i Czeladź. We wszystkich tych miastach do dziś zachowały się, w różnym stopniu przekształcone, owalnicowe układy urbanistyczne, charakterystyczne dla tego zamierzchłego okresu.
Dziś migawki ze starówki w Gliwicach. Według mnie jedna z bardziej uroczych i kompletnych w tych rejonach. Parę razy doszczętnie płonęła, lecz generalnie los obszedł się z nią całkiem łaskawie. To nie historia Starego Miasta z Raciborza, gdzie rok 1945 przyniósł starcie z powierzchni ziemi ok. 80% zabudowy. To nie Będzin, gdzie starówkę rozmyślnie zaczęto rujnować w czasach PRL, przez sam jej środek oraz w śladzie dawnego Rynku, puszczając drogę szybkiego ruchu.


























Oficjalnie miasto było lokowane w 1276 roku, z inicjatywy Władysława, księcia opolsko-raciborskiego. Nie sposób naprędce wymienić wszystkich możnowładców i rodów, które zarządzały miastem. A byłoby ich sporo.

























W końcu ukrócono tę nieraz samowolkę i w 1596 roku Gliwice uzyskały status wolnego miasta królewskiego. W tym celu mieszczanie gliwiccy odkupili miasto od cesarza Rudolfa II za niebotyczną sumę 27 tysięcy talarów. 


























Bohaterem dzisiejszego posta jest gliwicki ratusz. Korzeniami sięgający XV wieku, jednak obecny wygląd zawdzięcza późniejszym przebudowom. Powstał na miejscu starego, gotyckiego ratusza z XIII w. Od paru dekad siedziba Pałacu Ślubów. 

























Do dziś wysoka, strzelista wieża jest ważną dominantą w pejzażu miejskim, a gdzieniegdzie, jak na powyższej fotografii, wyziera także z zaułków starówki (tu ul. Szkolna). 
Cdn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz