czwartek, 2 kwietnia 2015

„Budownictwo żelazno-szkieletowe”.



Pod takim tytułem (niektóre źródła podają „Budownictwo żelazno-szkieletowe – jego zasady i zastosowanie”) wyświetlono z pewnością arcyciekawy jak na swe czasy film, w katowickim kinie Rialto a później w kinach całej Polski. Było to roku pańskiego 1931 a okazja nie byle jaka – budowa niezwykłego wysokościowca. Sztuki modernizmu w najczystszym wydaniu. Nowego, rzekomo nadchodzącego porządku. Dziś nieco o najbardziej charakterystycznym budynku centrum Katowic, znanym niejednemu (choć nadal skrytym nieco w zapomnieniu). 




O ile pamięć mnie nie zawodzi, wieżowiec widoczny jest przez chwilę z okien pociągu gdy ów zbliża się do katowickiego dworca centralnego, przynajmniej od strony zachodniej. Narożnik ulic Żwirki i Wigury oraz Skłodowskiej-Curie to jednocześnie miejsce skrupulatnie wypełnione przez ów budowlę w zwartej, miejskiej tkance jak i jednocześnie punkt startowy jednej z moich pierwszych „fotorelacji” w mieście Katowice. Dziś wracam w to miejsce po latach, by na szczęście nadal móc ujrzeć resztki tegoż charakterystycznego, przedwojennego sznytu, tylko gdzieniegdzie ze śladowymi ilościami odpadającego tynku. 




Wieżowiec mierzy sobie 60 metrów i budowano go w latach 1929-34. Projekt konstrukcji wyszedł spod ręki słynnego architekta Stefana Bryły. W tamtych czasach był to jeden z najwyższych budynków kontynentu oraz drugi w kraju – po równie spektakularnym warszawskim Prudentialu. Śmiała katowicka budowla o żelaznym szkielecie, wypełniona cegłą, nosiła w sobie pierwotnie tak biura jak i luksusowe, na tamte czasy mieszkania urzędnicze. 


W podobnym okresie wybudowano także inne wysokie obiekty w Katowicach a nawet w sąsiednim Chorzowie – prasa w lot pochwyciła hasło o tym, jak to „Śląsk został właśnie najbardziej amerykańską dzielnicą Polski”. I choć budowa takich budowli w państwie ogromnych kontrastów i nadzwyczaj ubogim, tak samo jak i ambitnym i rokującym, jakim była II RP – niosła ze sobą ogromny prestiż, to miała także źródło nadzwyczaj pragmatyczne – w mieście wskazanym było wznoszenie wysokich budynków, gdyż tylko wąski pas Śródmieścia był wówczas wolny od wszędobylskich szkód górniczych.




 



Po wielu fotograficznych eksperymentach na starszej tkance miejskiej górnośląskich i zagłębiowskich miast, z lubością wracam do słynnej katowickiej moderny – czyli obiektów wszelakich powstałych w dwudziestoleciu międzywojennym. Tu już mamy do czynienia z czystą geometrią, do której, jak mawiała moja matematyczka, mam łeb. Triumfujący od początku XX wieku modernizm wraz z jego wszelkimi odłamami, modyfikacjami oraz szkołami architektury, owładnął całym światem i raz na zawsze odrzucił historyczne style wraz z ich pozornym monumentalizmem oraz zdobnictwem, przedstawiając ponad wszystko funkcjonalizm oraz prostotę budowli. Stąd nie będę tu miał problemu z kadrowaniem różnorakich cudacznych zdobień a raczej z czystą grą brył, która jest w rzeczywistości ozdobą samą w sobie.




Podobnie jak Katowice, także sąsiedni Chorzów stał się w okresie dwudziestolecia jednym z największych ludnościowo i najbogatszych miast II RP, dziś niepozornie wgnieciony terytorialnie gdzieś w głębi wielkiej aglomeracji. I tu stanął wprawdzie niższy (38 m) za to niemniej ciekawy „niebotyk”, jak to zwykło wówczas określać się takie budynki. Miało to miejsce w 1937 roku a projektantem jego był Stanisław Tabeński.


26 komentarzy:

  1. Ciekawe, nawet bardzo ciekawe ;) więcej takich wpisów proszę !

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszy mnie bardzo, że jeszcze są ludzie, którzy zauważają jaką ma wartość ma architektura międzywojenna. Dla mnie osobiście - był to mój pierwszy w życiu tak pasjonujący temat fotograficzny - katowicka moderna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Modernizm lat trzydziestych jest niesamowity, chyba najlepszy ze wszystkich stylów architektury. Wielka szkoda, że nikt nie potrafi go docenić i większość budynków jest w opłakanym stanie. I tak jest postęp w tej kwestii, ale wciąż wiele obiektów czeka na ratunek. W Zakopanem przy Krupówkach przedwojenna modernistyczna kamienica zyskała niedawno spadzisty drewniany dach i wciąż jest przerabiana na jakiś śmietnik... aż serce boli, jak się na to patrzy. Gdzie jest konserwator zabytków do diabła? I dlaczego wszystkie perły modernizmu dwudziestolecia nie są na liście zabytków?

      Usuń
  3. Małe sprostowanie - prof. Bryła był konstruktorem, a nie architektem :-)

    Takim dobrym, że konstrukcja Prudentialu przetrwała w 1944 ostrzeliwanie z działa kaliber 620 mm - największego, jakim Niemcy dysponowali. Prof. Bryła tego nie doczekał, bo go Niemcy kropnęli w 1943. Po wojnie przefasonował elewacje Prudentialu (i przerobił na hotel "Warszawa") ten sam architekt, który projektował Prudential w latach 20-tych - Marcin Weinfeld.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wreszcie warszawski Prudential odzyskał wygląd sprzed wojny! Coś pięknego! Polecam obejrzenie efektów renowacji.

      Usuń
  4. Po prostu kawał dobrej budowlanej i architektonicznej roboty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W tamtych czasach takie budynki to było coś. Dziś już w każdym większym mieście to normalność. Kto był w innych krajach ten wie jak tam to wygląda, szczególnie w Chinach, USA, czy Arabii Saudyjskiej. Byłem kiedyś Ameryce i tam jest co widzieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. W końcu nadchodzi czas na budowanie wymarzonego domu to wtedy praktycznie nic na głowie innego nie mamy. Ja bardzo chętnie zapoznaje się z artykułami https://motobudowa.pl/category/budowanie-domu/ czego potrzebuję, aby postawić wymarzony dom. W moim przypadku tego typu porady się sprawdziły i teraz mogę stwierdzić, iż mam wiedzę na temat budownictwa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasy się zmieniają zmieniają się również budynki

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś budowano inaczej. Teraz mamy inne czasy. Jak dla mnie poczuliśmy w nowy design. Mi bardzie odpowiadają budynki oszklone

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszy mnie bardzo, że jeszcze są ludzie, którzy zauważają jaką ma wartość ma architektura międzywojenna. Kiedyś było inaczej w Polsce. Teraz też jest inaczej. Idziemy całyczas do przodu rozwijając siebie i kraj

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo konkretnie napisane. Super artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak widać takie budownictwo było kiedyś modne i pełno jest tego typu bloków. Ja teraz jestem na etapie kupowania mieszkania od dewelopera w nowym budownictwie. Bardzo fajnie, że udało mi się przeczytać https://www.eurostyl.com.pl/blog/inwestowanie-w-mieszkanie-na-wynajem-wady-i-zalety bo właśnie chcę wynająć to mieszkanie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Akurat takie budownictwo było kiedyś modne i ja również mam mieszkanie w bardzo podobnym budynku. W sumie to jestem z niego bardzo zadowolony i świetnie mi się mieszka. Oczywiście nie zapomniałem także o ubezpieczeniu. Fajnie, że za pomocą kalkulatora https://cuk.pl/kalkulator-ubezpieczenia-mieszkania-i-domu miałem możliwość wybrania sobie najbardziej korzystnej polisy ubezpieczeniowej.

    OdpowiedzUsuń
  13. Akurat takie budownictw było bardzo powszechne ale ja wolałem zdecydowanie zamieszkać w domu. Fajnie, ze posiadam na działce również hydrofor i myślę o podłączeniu do niej pompy. Ciekawie bardzo o tym zabiegu opisano w https://pytanieodom.pl/jak-podlaczyc-pompe-do-hydroforu/ więc myślę, że każdy sobie z tym poradzi.

    OdpowiedzUsuń
  14. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ogólnie w takim systemie buduje się do dziś gdyż jest to na pewno niezawodna technologia. Moim zdaniem jednak w końcu u każdemu w mieszkaniu czy w domu dochodzi do sytuacji, że należy przeprowadzić remont. Ja korzystałam z usług firmy https://www.wawerbud.pl/ która zrobiła u mnie piękny kompleksowy remont.

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak naprawdę to my sami de facto decydujemy o tym gdzie chcemy mieszkać i myślę, że warto przy zakupie czy sprzedaży mieszkania skorzystać z oferty biura nieruchomości. Ja kontaktowałem się z http://immobiliachojnice.pl/ i dopiero udało mi się dzięki nim znaleźć moje wymarzone mieszkanie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dokładnie jest tak jak piszecie i warto jest jeszcze dodać, że również bardzo ważną kwestią jest to aby wiedzieć dokładnie jakiego hydraulika warto wzywać. Ja najczęściej korzystam z usług https://hydraulik-warszawa.pl/ i wiem, że to jest bardzo dobra opcja.

    OdpowiedzUsuń
  20. Instalacje hydrauliczne są kluczowym elementem każdego budynku. W razie problemów z ich funkcjonowaniem, warto skorzystać z profesjonalnych usług hydraulicznych. Na stronie http://hydraulik.wroclaw.pl/ znajdziesz wykwalifikowanych hydraulików, którzy zajmą się naprawą, konserwacją i montażem instalacji hydraulicznych. Skorzystaj z linku i ciesz się sprawną i bezawaryjną instalacją.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ostatnio czytałem artykuł o nowych technologiach w geodezji i zdałem sobie sprawę, jak dynamicznie rozwija się ta branża. Nowoczesne metody pomiarowe znacząco wpływają na dokładność i szybkość prac. Dla tych, którzy potrzebują usług geodezyjnych na najwyższym poziomie, polecam https://geo-szkic.pl/. Wydają się być na bieżąco z najnowszymi trendami w geodezji.

    OdpowiedzUsuń
  22. A jak Wam się podobają na przykład mieszkania w Lublinie? Wielu deweloperów tam ma bardzo ciekawe propozycje mieszkaniowe. Jestem ciekawa, co o nich sądzicie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Przy budowie czy też remoncie domu z pewnością przydadzą się profesjonalne maszyny do wykonywania najróżniejszych prac. Mogą to być między innymi maszyny stolarskie. Uważam więc, że warto wiedzieć, gdzie można takie maszyny zakupić.

    OdpowiedzUsuń
  24. Na różnych kwestiach związanych z budową domu zna się z pewnością rzeczoznawca budowlany. Zajrzyj na stronę https://bieglyrzeczoznawca.pl/biegly-rzeczoznawca-krakow aby poznać więcej szczegółów na ten temat. Myślę, że może Was zaciekawić.

    OdpowiedzUsuń