wtorek, 22 grudnia 2015

Drzwi do innego świata - wersja bodaj już czwarta

Dziś jeszcze nie będzie świątecznie. Nie wiem czy w ogóle tak będzie. W końcu nie poruszam na łamach mego bloga spraw bieżących, nas aktualnie dotyczących, choć i takimi tematami niewątpliwie się zajmuję. To także strona poświęcona drobnemu wycinkowi terytorialnemu jakim jest nasz Górnośląski Okręg Przemysłowy, choć nierzadko przywożę także prace z kraju oraz zagranicy. To w końcu takie miejsce, gdzie poruszam elementy naszego pejzażu pozornie nieistotne a jednak drobne elementy będące integralną częścią naszej rzeczywistości, czasem tak w nią się wtapiając, że dla większości z nas stają się niewidoczne. Gdy ktoś mnie zna, może się chyba domyśleć, że pisząc o owych elementach mam na myśli zwykłe-niezwykłe drzwi wejściowe do naszych, starych domów, które tropię od roku. Ot taki dziwny dokument. 

Minął równy rok. Optymistyczne założenia uwiecznienia tysiąca drzwi topnieją z każdym miesiącem, uwidaczniając nieraz jak rzadkim ta stara stolarka jest obecna w detalu architektonicznym. Dokument przyhamował, w kolekcji 231 sztuk, z czego pięć wybranych, dziś z Zabrza. 






 

2 komentarze: